No właśnie dlaczego? Zacytuję wam tutaj pewien fragment wypowiedzi mojej i mojego kuzyna, które jest kilka lat starszy ode mnie. Ej stary kupiłem sobie mieszkanie, używane, ma 50 lat. To dość dużo zdaję obie z tego sprawę, ale cena była niższa. Okazało się, że po starganiu posadzki był jeden wielki smród, kominy się ciągle zapychały, za ogrzewanie płaciliśmy z żoną krocie. No i teraz spójrz na tą wypowiedź, polaka po szkodzie i nie mów mi, że kupowania taniego starego domu jest dobrym pomysłem.
Po pierwsze tracimy gwarancje. Po drugie nasze mieszkanie jest gorzej widziane przez firmy ubezpieczeniowe. Po trzecie ergonomia tych budynków przystosowana jest o dekadę wcześniej. Wtedy nie spotkaliśmy się z modą na salony, nie takie duże i ogromne, ale małe przytulne. Teraz kupując dom ze starym korytarzem, może się okazać, że korytarz jest większy od całej reszty ?