Będąc małym dzieckiem rysowałam wszystko i wszędzie. Miałam kilka teczek różnorakich rysunków. Z czasem moje zainteresowania bardziej się sprecyzowały. Zaczęłam rysować wnętrza pomieszczeń. Na początku tylko odwzorowywałam to co widziałam, później jednakże wymyślałam własne koncepcje. Rodzice widząc moje zainteresowania poradzili mi, abym poszła na studia o kierunku architektura wnętrz. Tak też zrobiłam. Udało mi się na nie dostać już za pierwszym razem. Na studiach też nie miałam żadnych problemów. Po obronie dyplomu założyłam własną firmę o profilu projektowanie i aranżacja wnętrz. Na początku było dość trudno przebić się na tym rynku. Jednakże z czasem było coraz lepiej. Powoli zdobywałam klientów a ci najczęściej byli bardzo zadowoleni z moich usług i polecali mnie swoim znajomym. Po kilku latach mogłam powiedzieć, że odniosłam sukces. Byłam szczęśliwa, bo w końcu robiłam to co kochałam najbardziej. A jeszcze mi za to płacili. Dziś, po latach jestem bardzo wdzięczna rodzicom, że wskazali mi ten kierunek.
